niedziela, 1 listopada 2015

'Malowanie' koni

Witajcie! :*
Ten post będzie dość krótki, ale myślę, że całkiem ciekawy.
A post dotyczył będzie ozdabiana konia w różne malunki np. do urozmaicenia sesji.
Wiele osób się pyta czy to nie szkodzi koniu, czym malować...?


O ile koń nie jest uczulony na żadne składniki zawarte w farbie nie jest to nic szkodliwego. Jeśli chcemy sprawdzić czy farba nie zaszkodzi naszemu koniu wystarczy, że nałożymy niewielką ilość produktu na jakąś część ciała, odczekamy kilka/kilkanaście minut i jeśli nie wystąpią żadne reakcje alergiczne możemy bez przeszkód umalować naszego kopytnego.




A czym malować?
W sklepach dostępne są specjalne farby do malowania np. twarzy na festynach. Myślę, że je możemy bez problemu użyć. Ostatnio coraz częściej wykorzystywane są do sesji (proszki) Kolory Holi.
Można również wykorzystać jakieś barwniki naturalne.
Nie zalecałabym używania zwykłych farb plakatowych.


W razie jakichkolwiek pytań, odsyłam Was do zadawania ich w komentarzach.





I to już by było na tyle...
Komentujcie! To bardzo motywujące!♥
Mam nadzieję, że post Wam się spodobał :)

Do następnego postu! :*



____________________________________
pytania?
photoblog

10 komentarzy:

  1. Ostatnie zdjęcie szczególnie fajne :> Bardzo ciekawie wyglądają tak pomalowane konie, ale piękne też są same w sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, że ktoś poruszył ten temat haha
    w porównaniu do np kompletów dla koni jest bardzo mało o malowaniu
    świetny blog!



    zapraszam też do mnie ----> http://tosiaandherhorsestory.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. A mam pytanie 😊 Widziałam kiedyś na instagramie zdjęcie, na którym koń miał pomalowane kopytka w taki wzorek halloweenowy. Czym można pomalować kopyta?

    OdpowiedzUsuń
  4. 33 year old Business Systems Development Analyst Minni D'Adamo, hailing from Nova Scotia enjoys watching movies like "Tale of Two Cities, A" and Pottery. Took a trip to Brussels and drives a Ferrari 410 Sport. wejdz tutaj

    OdpowiedzUsuń
  5. czym to się zmywa?

    OdpowiedzUsuń
  6. Debilny pomysł. Biedne koniki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ludzie to jest chore .... Jak można malować żywe zwierzęta ?
    Po co ?

    OdpowiedzUsuń
  8. O matko droga! kto wpadł na ten beznadziejny pomysł? czemu to ma służyć? biedne konie! co będzie następne? malowanie kotów i psów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem jeśli malowanie jest na chwilę np. do sesji lub na halooween i potem zmywane ( tak jak dzieci na westynach malują twarze, farbki do twarzy były nawet polecane w tym poście) to nie ma w tym nic złego

      Usuń
  9. Jeśli farba jest nie szkodliwa to nic im się nie dzieje. Zasmucę panią ale już się maluję pudle albo wykorzystuje proszki holi

    OdpowiedzUsuń