Ten post będzie dość krótki, ale myślę, że całkiem ciekawy.
A post dotyczył będzie ozdabiana konia w różne malunki np. do urozmaicenia sesji.
Wiele osób się pyta czy to nie szkodzi koniu, czym malować...?
O ile koń nie jest uczulony na żadne składniki zawarte w farbie nie jest to nic szkodliwego. Jeśli chcemy sprawdzić czy farba nie zaszkodzi naszemu koniu wystarczy, że nałożymy niewielką ilość produktu na jakąś część ciała, odczekamy kilka/kilkanaście minut i jeśli nie wystąpią żadne reakcje alergiczne możemy bez przeszkód umalować naszego kopytnego.
A czym malować?
W sklepach dostępne są specjalne farby do malowania np. twarzy na festynach. Myślę, że je możemy bez problemu użyć. Ostatnio coraz częściej wykorzystywane są do sesji (proszki) Kolory Holi.
Można również wykorzystać jakieś barwniki naturalne.
Nie zalecałabym używania zwykłych farb plakatowych.
W razie jakichkolwiek pytań, odsyłam Was do zadawania ich w komentarzach.
I to już by było na tyle...
Komentujcie! To bardzo motywujące!♥
Mam nadzieję, że post Wam się spodobał :)
Do następnego postu! :*
____________________________________
pytania?
photoblog