poniedziałek, 23 września 2013

Tereny

Hej robaczki ♥
Dzisiaj chciałbym poruszyć temat terenów ponieważ dzisiaj sama byłam w terenie z Alexem i chciałabym też trochę o nim napisać :)
Jazda w terenie uważana jest zwykle za najprzyjemniejszą odmianę jazdy konnej. Dla wielu jeźdźców wyjazd w teren jest spełnieniem marzeń jeździeckich. Podobnie jak dla jeźdźca, także i dla konie lasy i łąki są o wiele ciekawsze od ujeżdżalni czy maneżu. Konie, które na placu poruszają się leniwe, w terenie często przechodzą tak zwaną metamorfozę, idą żywo i chętnie naprzód, czasami wręcz trudno powstrzymać ich zapał. Tereny są takim sprawdzianami jeździeckim, zarówno dla nas jak i dla konia.



Tak jest z Alexem (podemną już nie, ale tak było) w terenie strasznie skróca stęp i kłus , za to w galopie pędzi jak opętany. Czasem nawet dużo silniejsze odemnie osoby w galopie nie mogą go utrzymać jak wystrzeli naprawdę ostrym galopem.
A jak wyglądał nasz dzisiejszy teren ?
 

Rano zapowiadała się piękna pogoda na teren, słoneczko świeci jednym słowem idealna na wyjazd w teren. Niestety rozpadało się. Odczekałam trochę i gdy przestało padać wyruszyliśmy w teren. Oczywiście jak to Alex zawsze ciekawski w terenie. Haha, często mówię na Alexa "baletnica" ponieważ w terenie zachowuję się jak taka baletnica. Skraca stęp i kłus, wydaje się jakby chodzi na koniuszkach kopyt. Alexa aż roznosił nadmiar energii, wynagrodziłam mu to dość szybkim galopem na prostej do lasu. Raz lekko szarpnął łbem i wybił mnie z siodła. I później wróciliśmy sobie do stajni. Pogoda nie sprzyjała nam dość, ponieważ cały czas wiał silny wiatr i pod koniec zaczęła lekka mżawka lecieć ale tak to dało wytrzymać :)


Po powrocie do stajni, rozebrałam Alexa, wymiziałam, poczęstowałam suchym chlebkiem. Następnie poszłam wyprowadzić go na padok. Marta nieomal dostała by z kopyta od Alexa. Na szczęście w porę ją uprzedziłam i odskoczyła na bok unikając kopniaka. Niestety nie mam żadnych zdjęć z terenu. Nie będę taka zła i nie każe iść komuś tak daleko za nami, no chyba że pojedzie na rowerze lub razem na Alexsie haha. Ogólnie to Gala zgubiła dziś rano prawą podkowę, a pan Jarek źle zamknął drzwi do boksu Bojara i cwaniak Bojar chodził sobie po stajni.
To chyba by było wszystko z dzisiejszego dnia :)


____________________________________
pytania?
photoblog


4 komentarze:

  1. Zauważyłam na pierwszym zdjęciu siodło i ogłowie do western, więc chciałam się zapytać, jakim stylem (tak to się mówi?) jeździsz. Można jeździć oboma?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeżdżę stylem klasycznym.
      Jeśli ktoś chce - oczywiście można. Jednak trzeba zaznaczyć, że są to dwa odmienne style, więc jeśli ktoś chce jeździć w obu stylach to na różnych koniach do tego przygotowanych ;)

      Usuń
  2. 22 yr old Engineer I Douglas Vowell, hailing from Sioux Lookout enjoys watching movies like My Father the Hero and Web surfing. Took a trip to Historic Town of Grand-Bassam and drives a Duesenberg SJ Roadster. znajdz tutaj

    OdpowiedzUsuń