piątek, 25 października 2013

"Moja pierwsza lekcja jazdy konnej"

Witajcie! :*
Dziś chce poruszyć bardzo nurtujący temat zaczynających jeźdźców ;)
Czyli " co będę robić na pierwszej lekcji jazdy konnej " , " w co ubrać się na pierwszą jazdę "
Dostaje dużo pytań na ten temat czy to na ask'u , czy na innej stornie gdzie można się zemną skontaktować .
A więc zaczynam !


Jak ubrać się na pierwszą lekcję jazdy konnej ? 
Wygodnie.  Nie musisz od razu kupować profesjonalnego sprzętu, zwłaszcza gdy nie wiesz czy jeździectwo będzie Twoim hobby dłużej niż kilka tygodni. Najważniejsze by ubranie było wygodne. Mogą być spodnie od dresu lub legginsy (bawełniane) ważne, żeby szew na wewnętrznej stronie nogi był jak najmniej wyczuwalny. Dlatego nie poleca się dżinsów , może dojść do licznych obdarć i siniaków.
Koszulka, bluzka, kamizelka czy kurtka to zależy od pory roku. Najlepiej unikać ubrań, które podczas jazdy szeleszczą , to może spłoszyć konia, a także tych co mają różne ozdoby np. długie sznurki , konie lubią skubać takie rzeczy, błyszczące rzeczy na ubraniach mogą wystraszyć konia najbardziej latem, gdy światło słoneczne może się od nich odbijać.
Buty ... z nimi sprawa nie jest taka prosta. Odpowiednie buty powinny minimalizować ryzyko wpadnięcia stopy w strzemię, a w razie upadku chronić kostkę. Wykluczone są obcasy.
I oto pytanie jakie buty założyć ?
Najlepsze będą zwykłe kalosze lub wysokie buty z niskim obcasem.
Toczek/kask zazwyczaj można wyposażyć na miejscu.
Jeżeli zdecydujecie po jakimś czasie na dalsza naukę, możecie sobie sprawić specjalną odzież jeździecką.
Pierwszą rzeczą, którą najlepiej jest kupić to kask/toczek. Toczki klubowe są zazwyczaj przepocone i brudne, więc warto mieć swój własny. Potem kup bryczesy (specjalne spodnie do jazdy), rękawiczki, potem sztyblety lub oficerki i można również kupić kamizelkę ochronną .





Co będę robić na pierwszej lekcji jazdy konnej ?
To zależy od szkółki i instruktora. Zazwyczaj zaczyna się od nauczki czyszczenia konia i siodłania go.
W niektórych stajniach także uczymy się budowy konia. Następnie dobieramy sobie toczek (jeśli go nie posiadamy) i razem z instruktorem i koniem idziemy na ujeżdżalnie. Tam uczymy się jak dopasować sobie długość strzemion oraz jak wchodzimy na konia. Pierwszą jazdę zaczynamy od jazdy na lonży. Koniem kieruje instruktor za pomocą lonży, bata i głosu. Wiec nie musisz martwić się o kierowaniem nad nim.
Na początek zaczynamy od stępu (najwolniejszy chód konia) , w nim wykonujemy różne ćwiczenia rozciągające np. kładzenie się na konia, dotknięcie jego uszy, położenie lewej ręki na prawy bok konia i tak dalej. Później następuje korygowanie podstaw jeździeckich , czyli pięta w dół, czubki do konia, uczymy się anglezować, jak trzymać wodzę, jak skręcać i jak ruszyć konia (używanie łydki, głosu). Gdy instruktor oceni, że dobrze nam idzie , możemy zrobić parę kroków kłusem. Pierwsze lekcje zazwyczaj trwają 30 min.
Później albo oddajemy konia innemu jeźdźcu lub z instruktorem idziemy do stajni, gdzie rozbieramy konia.




I to by było na tyle :) Mam nadzieję, że pomogłam osobą które chcą zacząć jeździć konno i nurtowały ich właśnie te oto pytania. Pisałam jak najprościej i jak najlepiej, żeby wszystkie ważne elementy były zamieszczone. 

____________________________________
pytania?
photoblog

"Usłyszałam rżenie.
Och, jakież to było rześkie i melodyjne rżenie!
Serce mi zabiło z radości, kiedy je usłyszałam"

Nathaniel Hawthoren "Chimera"
w "Opowieści z zaczarowanego lasu"
przeł. K. Tarnowska i A. Konarek, Warszawa 1989


wtorek, 22 października 2013

7 Gier / Seven Games

Cześć! <3 


Dzisiaj poruszymy temat zabawy z koniem pt. 7 gier / Seven Games .

Zapewne większości z Was obiło się to Wam o uszy, ale może nie wiedzieliście o co z tym chodzi. 
7 Gier jest to naturalne metody zabawy z koniem, mają na celu wzmocnić wieź między koniem a nami. Przez tą grę poznajemy konia, koń poznaje nas, wzmacnia swoje zaufanie do nas ...


A więc :

1. Gra pierwsza - Friendly Game (gra w zaprzyjaźnianie)
2. Gra druga - Porcupine Game (gra w jeża)
3. Gra trzecia - Driving Game (zabawa w prowadzenie)
4. Gra czwarta - Yo-yo Game (gra w yo-yo)
5. Gra piąta - Circling Game (gra w okrążanie)
6. Gra szósta - Sideways Game (chody boczne)

7. Gra siódma - Squeez Game (gra w przeciskanie)


A teraz opis każdej z gier po kolei ;)



Zabawa pierwsza: zabawa w przyjaźń.


Ta zabawa udowadnia koniowi, że nie będziesz zachowywał się jak drapieżnik, że masz przyjazne zamiary i że można ci ufać. Musisz zdobyć jego zaufanie oraz być w stanie dotknąć go wszędzie przy pomocy "przyjaznego dotyku". Każdy obszar, którego koń broni, mówi ci coś o jego sceptycyzmie w stosunku do ciebie. Przy pomocy przybliżania i oddalania oraz bez stosowania przymusu, by się na to zgodził, doprowadź do tego, żeby koń pozwolił ci dotknąć każdego miejsca swojego ciała. Wtedy możesz posunąć się dalej i zacząć potrząsać linami, plastikowymi torebkami, czymkolwiek co przyjdzie ci do głowy; pomożesz w ten sposób koniowi stać się odważniejszym, bardziej pewnym siebie i mniej sceptycznym. Upewnij się, że koń ma luz na linie a nie jest trzymany krótko lub jest przywiązany.
Klucze do zabawy w przyjaźń: uśmiech, rozluźnienie, rytm, przybliżanie i oddalanie, odczulanie.


Zabawa druga: zabawa w jeża.



Ta zabawa nazywana jest zabawą w "jeża", abyśmy pamiętali, że koń nie powinien napierać na nacisk, ale ma od niego ustępować. Ucząc go tego, przygotowujesz go, by rozumiał, jak odpowiadać na działanie wodzy, wędzidła, czy nogi. Jest stosowane jako stały nacisk, nie poszturchiwanie. Stały nacisk zaczyna się od lekkiego i stopniowo narasta do momentu, kiedy koń odpowie. Gdy koń się przesunie, stały nacisk jest natychmiast zabrany.
Ten stały nacisk jest stosowany w 4 fazach - dotknij sierści, potem skóry, potem mięśni, a wreszcie kości! Każda faza jest mocniejsza od poprzedniej i dopiero kiedy koń przynajmniej spróbuje odpowiedzieć, następuje odpuszczenie nacisku. W ten sposób wygoda uczy konia, że zrobił właściwą rzecz. Jeżeli odpowie na fazę pierwszą - nie idź dalej. Jeżeli początkowo musisz dojść do fazy czwartej, bądź przygotowany by w niej trwać aż do momentu, kiedy koń zacznie szukać wygody, przez odsunięcie się od nacisku. Nagradzaj najmniejszą próbę natychmiastową wygodą, głaszcząc i uśmiechając się (czyli przez powrót do zabawy w przyjaźń). Zabawa w jeża powinna być uczona w różnych miejscach na ciele konia - nosie, klatce piersiowej, łopatce, zadzie i w każdym innym miejscu, którego możesz dotknąć.
Klucze do zabawy w jeża: skoncentrowany wzrok, stały nacisk, stosowanie czterech faz. 



Zabawa trzecia: zabawa w prowadzenie



Ta zabawa uczy konia ustępowania od sugestii. Sugerujesz w niej koniowi, by się przesunął bez dotykania go. Prawdopodobnie na początku będziesz musiał znajdować się w małej odległości. Gdy będziesz przechodził przez kolejne poziomy, nauczysz się wpływać na konia z coraz większych i większych dystansów. Gdy ta gra jest udoskonalana, zaczyna wyglądać jak niezauważalna komunikacja między koniem i człowiekiem.
Znowu, cztery fazy są ważne - pierwsza, to popukiwanie w powietrze, druga to lekkie popukiwanie konia opuszkami palców, trzecia to średniej siły popukiwanie palcami, faza czwarta to klapnięcie płaskimi dłońmi. Przez cały czas rytm nie zmienia się i nie przerywa. Gdy tylko koń odpowie lub chociaż spróbuje odpowiedzieć, rozluźnij ramiona, uśmiechnij się i pogłaszcz go. Nie minie wiele czasu, a koń nauczy się zawsze ustępować od fazy pierwszej. Naucz się kierować koniem w różnych kierunkach - w tył, przesuwaj przód konia, przesuwaj zad (ale wtedy trzymaj głowę konia zgiętą w swoją stronę).
Klucze do zabawy w prowadzenie: skoncentrowany wzrok, rytm, cztery fazy. 


Kolejne gry, to tak zwane gry "celowe". Kiedy ustaliliście już alfabet poprzez pierwsze trzy gry, możecie zacząć składać zdania. Masz język, by prosić o bardziej złożone manewry.




Zabawa czwarta: zabawa w yo-yo.



Przy użyciu liny skłoń konia, by cofnął i odszedł od ciebie do tyłu, a potem podszedł do ciebie z powrotem po linii prostej. Docelowo koń ma iść do tyłu i w przód z równą lekkością. Używaj czterech faz i kolejnych "zawiasów" - palca, nadgarstka, łokcia, barku. Zacznij od fazy pierwszej, od samego kiwania palcem wskazującym. Faza druga to poruszanie nadgarstkiem, które wprawia linę jedynie w lekki ruch. W fazie trzeciej zegnij łokieć i potrząśnij liną używając przedramienia. W fazie czwartej wyprostuj łokieć i potrząśnij całym ramieniem, obserwując, o ile bardziej poruszy się lina. Przechodź do wyższych faz do momentu, kiedy uzyskasz odpowiedź. Gdy tylko koń posunie się do tyłu, przestań! To pozwoli mu zrozumieć, że zrobił odpowiednią rzecz.
Ważne, żeby koń patrzył na ciebie obydwojgiem oczu. Gdy tyko koń odwróci jedno oko od ciebie, obracając głowę na zewnątrz, przepadnie cofanie i bycie prostym konia! Zwracaj uwagę na szczegóły i koryguj, zanim wszystko wymknie się spod kontroli.
Możesz zacząć grę w yo-yo najpierw powoli, na płaskim. Gdy yo-yo będzie coraz lepsze, zacznij być bardziej prowokujący i baw się na nierównym terenie, w szybszych chodach, nad drągiem lub leżącą kłodą lub używając dłuższej liny. To w ten sposób uczysz konia szanować swoją przestrzeń osobistą podczas prowadzenia, rozwijasz zawieszenie i samoniesienie, ulepszasz jego zatrzymania i uczysz przychodzenia do ciebie.
Klucze do zabawy w yo-yo: bycie prostym, szybkość reakcji, wyobraźnia, cztery fazy.





Zabawa piąta: zabawa w okrążanie.



Nie myl tego z bezmyślnym lonżowaniem! Zabawa w okrążanie rozwija konia umysłowo, emocjonalnie i fizycznie. Uczy go pozostawać w połączeniu z tobą i skończyć z napiętą linią pomiędzy wami, przy jednoczesnym utrzymaniu zadanego chodu i kierunku.
Zabawa w okrążanie ma trzy fazy: odesłanie, przyzwolenie i przywołanie. Powinieneś wykonywać je wszystkie nie odrywając stóp z miejsca. Aby odesłać konia "poprowadź" jego nos w wybranym przez ciebie kierunku. Jeżeli koń nie podąży za sugestią liny, podnieś jej koniec i machnij nim w stronę szyi konia. Gdy koń zacznie się poruszać wokół ciebie, uśmiechnij się i przekładaj linę za plecami. Daj koniowi szansę wziąć na siebie odpowiedzialność za utrzymanie chodu i kierunku na kole. To jest właśnie część nazywana "przyzwoleniem". Zróbcie od dwu do czterech okrążeń. Jeżeli musisz ciągle prosić konia o ruch naprzód, to on wygrywa tę grę. Zaufaj, że koń zrobi, o co go prosisz. Jeżeli się zatrzyma, odwróć się do niego przodem i ze skoncentrowanym spojrzeniem wyślij go z powrotem na koło. Kiedy już ruszy, uśmiechnij się! By przywołać konia do siebie, odwróć się do niego przodem - to będzie faza pierwsza. W fazie drugiej zacznij zbierać linę, aż będziesz miał na tyle długi wolny koniec, że będziesz mógł go użyć. W fazie trzeciej machnij tym końcem w kierunku zadu konia. W fazie czwartej dotknij liną zadu konia, aż jego zad odsunie się na zewnątrz a koń będzie ustawiony przodem do ciebie. I znowu - gdy tylko koń odpowie prawidłowo, przestań robić cokolwiek i uśmiechnij się. Przywołaj konia do siebie i pogłaszcz go (powrót do zabawy w przyjaźń). Odangażowanie zadu (odesłanie go od ciebie na zewnątrz) jest bardzo ważne. W ten sposób uczysz konia, by dawał się łatwo kontrolować - pod względem umysłowym, emocjonalnym i fizycznym.
Klucze do zabawy w okrążanie: trzy części - odesłanie, przyzwolenie, przywołanie; cztery fazy, pozwolenie, by koń nauczył się, jakie są jego odpowiedzialności.





Zabawa szósta: zabawa w chody boczne
.



Uczy konia, by poruszał się bokiem w prawo i w lewo z równą łatwością. Dwa ważne obszary ciała konia przy tej zabawie to strefa od szyi do nosa i zad. Nazywamy je strefami - pierwszą (nos) i czwartą (zad). Będziesz się bawić w prowadzenie w strefach 1 i 4. Odeślij strefę pierwszą, potem czwartą, potem pierwszą i tak dalej, aż koń wyrówna i będzie szedł bokiem. Pozwól, by lina była luźna oraz zachowaj odległość, która pozwoli koniowi się poruszać, ale nie będzie na tyle duża, żeby koń mógł odwrócić się od ciebie i kopnąć. Chody boczne są ważne przy rozwijaniu momentu zawieszenia, uczeniu zmian nóg w galopie, spinów a także przy równoważeniu koni nałogowo myślących tylko o ruchu naprzód. Zacznij powoli i prawidłowo, użyj płotu lub ogrodzenia które w fazie nauki pomoże powstrzymać ruch konia naprzód.
Klucze do zabawy w chody boczne: luźna lina, zabawa w prowadzenie stref 1 i 4, cztery fazy.



Zabawa siódma: zabawa w przeciskanie.



Konie mają klaustrofobię z natury. Boją się małych lub ograniczonych przestrzeni.
Zabawa w przeciskanie uczy konia być dzielniejszym i spokojniejszym, uczy przeciskania się przez wąskie przejścia bez popadania w emocje. Zacznij od większej odległości (z początku może być naprawdę duża) między tobą a ogrodzeniem, ścianą lub nawet beczką. Poproś konia, aby się przeszedł tym korytarzem podczas gdy ty stoisz w miejscu. Z początku może pomóc, jeżeli będziesz szedł tyłem równolegle do ogrodzenia, pomagając koniowi w przeciśnięciu się. Cofanie się pomaga, bo przyciąga konia do ciebie. Fazą pierwszą nich będzie skierowanie nosa konia w kierunku przejścia. W fazie drugiej podnieś koniec liny. W fazie trzeciej zakręć końcówką liny kilka kółek. W fazie czwartej dosięgnij konia końcem liny za kłębem. Potem przerwij i zacznij od nowa, aż koń spróbuje pójść naprzód w stronę przejścia. Gdy tylko to zrobi, zabierz wszelką presję, rozluźnij się i uśmiechnij. Wkrótce koń będzie przechodził cały przez ciasną przestrzeń. Stój nieruchomo, gdy koń będzie cię mijał pozwól linie wysuwać się z dłoni, żeby cały czas czuł swobodę. Nie chcesz, by lina szarpała go w tył. Gdy koń nabierze pewności siebie, zmniejszaj stopniowo przestrzeń, aż będzie miała półtora metra szerokości - jak wejście do boksu lub koniowozu.
Wykorzystując zasady zabawy w przeciskanie możesz nauczyć konia przeskakiwać przeszkody, wchodzić do przyczepy, do myjki lub bramek startowych. Zmniejszenie klaustrofobii pomaga również koniowi łatwiej zaakceptować popręg.
Klucze do zabawy w przeciskanie: cofanie, zaczynanie od dużych przestrzeni i przechodzenie powoli do mniejszych, stosowanie czterech faz, zabawa z praktycznymi obiektami, na przykład koniowozem, przeszkodami.
Następnym wyzwaniem jest nauczyć się wykonywać wszystkie siedem zabaw równie dobrze!




I to by było na tyle :)

____________________________________
pytania?
photoblog

"A ognisty jest jak imbir. To ... czyste powietrze 
i ogień, ani śladu ziemi czy wody, tylko ociężałych
żywiołów - widać je może tylko
w cierpliwości, z jaką stoi, gdy dosiada go jeździec.
Oto koń godny swego miana; wszystkie inne
szkapy to bezduszne bydlęta. "

William Shakespeare "Król Henryk V" przeł. S. Barańczak, 
Kraków, 1999


poniedziałek, 14 października 2013

Hubertus

Hej ! Jakoż iż zaczął się sezon Hubertusów chciałbym coś na ten temat napisać ;)




Hubertus – święto myśliwych, leśników i jeźdźców, organizowane przez jeźdźców na zakończenie sezonu, a przez myśliwych na początku sezonu polowania jesienno-zimowego, zwykle w okolicach 3 listopada. Nazwa pochodzi od świętego Huberta (patrona myśliwych i jeźdźców), którego wspomnienie liturgiczne w Kościele katolickim obchodzone jest właśnie 3 listopada.

Historia 

Święto po raz pierwszy obchodzono podobno w 1444 roku. Początkowo były to wielkie polowania.W Polsce kult św. Huberta, nazywany hubertowinami lub hubertusem, sięga XVIII wieku. Z jego wprowadzeniem związane są dzieje dynastii władców saskich, którzy zasiadali na tronie polskim.Z kolei w czasach II Rzeczypospolitej, pierwszym organizatorem polowań hubertowskich w Spale był prezydent Ignacy Mościcki. Odbyło się ono w 1930 roku 3 listopada. Bardzo podobne do pierwotnych Hubertusów polowania można jeszcze oglądać np. w Wielkiej Brytanii.
Obchody
Do dziś w polskiej tradycji łowieckiej dzień św. Huberta jest okazją do tzw. hubertowin, czyli polowania zbiorowego o charakterze szczególnie uroczystym, z zachowaniem historycznych wzorców i ceremoniałów (m.in. sygnałów łowieckich).Organizowane tego dnia polowania poprzedzają często msze święte w intencji myśliwych. „Odbywają się one nie tylko w kościołach, ale także przy leśnych kapliczkach poświęconych temu patronowi.”.Polowanie hubertowskie kończy biesiada myśliwych przy ognisku, bigosie i nalewce.Wśród jeźdźców (Hubertus konny) urządzana jest natomiast gonitwa, podczas której konno ściga się tzw. lisa, jeźdźca z ogonem przypiętym do lewego ramienia. Ten, kto go zerwie, wygrywa, ma prawo wykonać rundę honorową wokół miejsca pogoni, i za rok sam ucieka jako lis.Obchody święta mają zapewnić dobre wyniki w nadchodzącym sezonie.

____________________________________
pytania?
photoblog

"Zawszę potrafię powiedzieć, gdzie znajduje się
przednie część konia. ale poza tym moje
umiejętności nie wyróżniają się niczym 
spośród przeciętnych"

Mark Twain

czwartek, 10 października 2013

Własnoręczne owijki

Hejka ! :3

Dzisiejszy post będzie o tym jak zrobić własnoręczne owijki dla konia ^^

Po co mamy wydawać kupe pieniędzy na owijki skoro możemy zrobić je sami ! zapewne naszemu koniu się spodobają ale i my możemy wykazać się swoją twórczością :3 Zrobione własnoręcznie będą sto razy lepszym prezentem dla naszego podopiecznego ;*
To teraz instrukcja

Potrzebne nam będą :
- kawałek polaru, kolor jaki tam chcecie to już zależny od Was, wymiary 3m x 0,4m
- nożyczki
- 4 rzepy , wymiary 4 cm lub 2 cm
- igła z nitką (lub możecie zanieść do krawcowej )

Jak wykonać :
Z polaru wycinamy pasy o długości 3m x 0,1m . Jeśli chcecie możecie zmienić szerokość owijek ale takie wymiary będą odpowiednie. Z jednej strony owijki wycinamy dzióbek. Od zewnętrznej strony owijki  robimy dwa cięcia na skos i powstaje nam taka końcówka " > " . Jeśli nie chcemy nacinać możemy również przyszyć małe trójkąciki od wewnętrznej strony owijki. Na powstałą końcówkę przyszywamy rzep , około 18 cm dalej przyszywamy kolejną rzep (druga końcówka) UWAGA można się pomylić. Wszystkie te czynności powtarzamy z kolejnymi 3 owijkami. Jeśli ktoś ma ochotę może doszyć do owijek jakieś dodatki. Jak komu się podoba :3 Nasze owijki prawie niczym nie będą się różnić od tych sklepowych, różnica pomiędzy nimi jest taka, że Nasze są zrobione przez Nas, robione z miłością i uczuciem dla Naszego konia!


____________________________________

pytania?

photoblog

sobota, 5 października 2013

Końskie gry

Hej!
Ze mną już coraz lepiej więc może niedługo wybiorę się do Alexa ♥
Ale dosyć o mnie. Dzisiejszy post będzie dotyczył Końskich gier. 
Mam na myśli końskie gry na komputer (PC). Chciałabym napisać Wam moje ulubione gry tego typu.
To będzie takie moje TOP 10 polskich gier o koniach :D Noto zaczynamy !

1. Star Stable Online 











Oczywiście jakby inaczej na pierwszym miejscu ląduje Star Stable Online (SSO) ♥
SSO jest to gra przygodowa, można w niej wykonywać misje, nabijać lvl'e swojej postaci jak i koniu. W SSO tworzymy własną postać i konia. Gra jest naprawdę bardzo podobna do gry Stajnia Marzeń, tylko że SSO jest online/multiplayer. W grze możemy jeździć samodzielnie po pięknych terenach gry ;)
Jednym minusem gry jest to iż istnieje to tak zwane Star Rider, dzięki niemu możemy zdobywać dalsze lvl'e Ja kocham, ubóstwiam, uwielbiam [...] tą GRE ! ♥ Zachęcam wszystkich, tych którzy jeszcze nie grali w SSO do zalogowania się w grze http://www.starstable.com/en/ . A oto moja postać i mój koń w grze  ♥
W grze nazywam się Anna Goldforsest, a mój koń Rosebelle ♥





 2. Laura hobby mistrzyni jazdy konnej
W grze wcielamy się w role Lili, która ratuje chore mustangi, opiekuję się nimi, startujemy w zawodach [...]
Fabuła gry jest naprawdę krótka i prosta, szkoda bo spodziewałam się po tej grze czegoś większego jeśli chodzi o fabułę. Krajobraz gdy jest całkiem przyjemny dla oka. Gra została wydana 13 listopada 2009 roku
Gra naprawdę przypadła mi do gustu i bardzo ją lubię oraz wszystkim polecam.



3. The saddle club przygody w siodle
Gra powstała na w oparciu na popularnym serialu telewizyjnym, który opowiada o przyjaźni i przygodach trzech przyjaciółek. W grze komputerowej Saddle Club: Przygody w siodle poznasz Stevie Lake, Carole Hanson oraz Lisę Artwood. Razem z dziewczętami zamieszkasz w przecudownym Pine Hollow, gdzie czeka na Ciebie wiele fascynujących przygód. W profesjonalny sposób nauczysz się dbać o swojego konia oraz zrobisz mu sesję fotograficzną, której efekty będzie można podziwiać w unikatowym albumie. Gra z polskim dubbingiem! Ogólnie gra wizerunkowo jest bardzo podoba do gry Kocham Konie 2 (My horse and me 2) jednak w tej grze kolory są bardziej żywe. Również tę grę polecam.




4.  Kocham konie - My Horse and Me
W grze mamy okazję wcielić się w postać jeźdźca uczestniczącego, wraz z wybranym przez siebie koniem, w różnego rodzaju zmaganiach i zawodach. Grafika gry jest naprawdę bardzo ładna, mi osobiście się bardzo podoba, zarówno grafika gry jak i cała gra. W prawdzie w grze nie możemy chodzić samą postacią po stajni i innych parcelach, mimo wszystko gra jest naprawdę świetna ! W tej grze, jak na grę podoba mi się dosiad postaci jak dla mnie postarali się nad tym szczegółem 




5. Kocham konie 2 - My Horse and Me 2
My Horse and Me 2 to gra poświęcona koniom i jeździectwu. Wcielamy się w rolę nastolatki, która marzy o rozpoczęciu kariery zawodowego dżokeja. W tym celu przyjeżdża na farmę swojego wujka, który hoduje konie wyścigowe. Właśnie do tej gry strasznie podoba jest gra The saddle club przygody w siodle.
Ta gra ma również całkiem ładną grafikę. Jedyne co mnie denerwuje w grze jest to, że twórcy pomylili galop z cwałem, gdy koń jedzie galopem gra mówi, że jedzie cwałem i na odwrót ;/ Ale tak to gra fajna ;)




6. Stajnia Marzeń (wszystkie cztery części gry) 
Wszystkie cztery części są do siebie podobne więc wystarczy jak opiszemy tylko jedną z nich, żeby wyrobić sobie opinię o całej serii. Bohaterka ma za zadanie pracować w stajni, karmić, poić, czyścić konie i ich boksy. Ma też do dyspozycji własnego konia, na którym może zwiedzać okolicę oraz brać udział w różnego rodzaju zawodach (wyścigi terenowe, skoki, ujeżdżanie na parkurze). Zdobywa w ten sposób nagrody oraz niezbędne umiejętności przydatne w finałowej walce o puchar. W międzyczasie wykonujemy różne ciekawe misje. Pracując w stajni zarabiamy pieniądze potrzebne do kupna lepszego konia, lepszych ubrań czy w końcu siana dla naszego pupila. Dziecko uczy się doceniać wartość pracy i zaczyna rozumieć stare przysłowie "Bez pracy nie ma kołaczy".


7.  Planet Horse
Gra dla fanów jeździectwa, w której oprócz różnych ras koni dosiadamy również zebr oraz jednorożców. Przemierzamy między innymi leśne europejskie trakty oraz rozległe amerykańskie stepy.Zabawę rozpoczynamy od wyboru zwierzęcia, które będziemy dosiadać w trakcie gry. Ciekawostką jest to, że oprócz siedmiu różnych ras koni w grze dostępne są również zebry oraz jednorożce. Dostępne w grze atrakcje można podzielić na trzy zasadnicze grupy. Planet Horse zawiera przede wszystkim tryb wolnej jazdy, w którym nie musimy sprostać żadnym zadaniom, a cieszymy się jedynie z obcowania z naturą. Dla osób, które wolą się jednak zajmować ukańczaniem stawianych im wyzwań, przygotowano wyścigi po ściśle wyznaczonych trasach oraz zawody jeździeckie, w których należy efektownymi skokami pokonywać kolejne przeszkody terenowe. W grze poruszamy koniem za pomocą myszki. Gra naprawdę fajna.





8. Młody Doktor - Konie i Kucyki
Młody Doktor: Konie i kucyki to gra, w której gracz prowadzi własną stadninę koni. Zadaniem użytkownika jest opieka nad zwierzętami (m.in. czesanie, karmienie, leczenie), a także zapewnienie im odpowiedniego poziomu kondycji i rozrywki. Oprócz tego rozgrywający prowadzi własny hotel i może swoim gościom zaproponować przejażdżkę konną. Dobrze obsłużeni klienci po jakimś czasie odwiedzają hotel ponownie. Można wziąć udział w odbywających się zawodach jeździeckich. Istnieje także możliwość rozbudowy stadniny. 





9. Akademia Jazdy Konnej - Konie i Kucyki 
W trakcie rozgrywki wcielamy się w postać nastoletniej Pauliny Maj. Główna bohaterka po powrocie z wakacyjnego wypoczynku dowiaduje się, że tytułowa Akademia Jazdy Konnej znajduje się w niebezpieczeństwie i rozpoczyna własne śledztwo, dążąc do rozwikłanie intrygi.
Gra bardzo fajna, jedyny minusem jest to, że po ukończeniu fabuły nie możemy już grać w grę.



10. Horsez - Odziedziczona stadnina 
W grze wcielamy się w rolę młodego adepta szkoły jeździeckiej. Tylko od nas zależy, czy uda nam się zdobyć mistrzostwo i sprawić, by nasz podopieczny został championem. Zanim jednak tego dokonamy, czeka nas długa droga. Swoją przygodę z końmi rozpoczynamy od wyboru własnego źrebaka. Do dyspozycji mamy wiele różnorodnych ras. Musimy przy tym mieć na uwadze fakt, że każda z nich charakteryzuje się nieco odmiennymi potrzebami i zdolnościami.Kiedy już wprowadzimy naszego nowego czworonożnego przyjaciela do boksu, rozpoczyna się prawdziwa zabawa. Musimy wychować źrebaka na zwycięskiego wierzchowca. W tym celu nie wystarczy jedynie troskliwie opiekować się zwierzęciem, ale również dokładnie przemyśleć i opracować trening naszego podopiecznego. Grafika gry nie powala, ale gra jest spoko.


____________________________________

pytania?

photoblog